Inną cechą stanowiącą o różnicy pomiędzy zachowaniem psychotycznym a neurotycznym i normalnym jest przesadna i nieadekwatna emocjonalność psychotyczna. Psychotyk jest albo zbyt szczęśliwy, albo zbyt smutny, zbyt optymistyczny lub zbyt pesymistyczny, zbyt poirytowany lub zbyt spokojny.
To, które emocje będą dominować w danym przypadku, zależy od rodzaju psychozy, na jaką cierpi chory, oraz od etapu zaawansowania tej psychozy. Psychozy, podobnie jak nerwice, przyjmują wiele postaci, które przechodzą jedna w drugą i nakładają się na siebie. Opisujemy je jako odrębne jednostki chorobowe wyłącznie dla jasności wykładu.
Niektóre psychozy, tak jak i wszystkie nerwice, spowodowane są często czynnikami psychologicznymi. W układzie nerwowym chorego nie stwierdza się żadnych zmian. Wszystko, co można stwierdzić, to że osobowość nie funkcjonuje we właściwy sposób. Dlatego takie psychozy nazywamy psychozami funkcjonalnymi. U niektórych psychotyków następują zmiany fizyczne i tzw. defekty. Mamy wówczas do czynienia z psychozami organicznymi.
Psychozy organiczne przypisuje się wielu rozmaitym przyczynom, np. wrodzonym defektom mózgu, infekcjom mózgu, zatruciom, urazom głowy, zaburzeniom krążenia, atakom apopleksji, zmianom towarzyszącym rozwojowi i starzeniu się, guzom i nowotworom oraz nieznanym przyczynom fizjologicznym.
Każda z tych przyczyn może spowodować tak poważne zmiany zachowania, że uniemożliwiają one racjonalne i efektywne przystosowanie się jednostki. Dla celów niniejszego omówienia wybraliśmy trzy spośród czynników wywołujących zmiany organiczne: parezę ogólną (niedowład), reakcje alkoholowe i demencję starczą.
Stan ten spowodowany jest uszkodzeniem mózgu przez kiłę. Ponieważ obecnie potrafimy leczyć choroby weneryczne, więc na schorzenie to zapada niewielki procent ludzi zarażonych syfilisem. Pareza pojawia się od dwóch do trzydziestu lat po zarażeniu. Postępuje stopniowo. Pojawia się narastające zobojętnienie w kwestiach czystości, punktualności, dotychczasowych zainteresowań. Chory łatwo się irytuje lub staje się nadmiernie sentymentalny. Ma coraz mniej energii, a zarazem słabnie jego pamięć i efektywność działania. Zaburzeniom ulega też intelekt.
Pojawiają się defekty mowy, a pacjent nie jest w stanie poprawnie artykułować trudniejszych zwrotów. Nie leczona pareza w szybkim tempie wiedzie do stanu wegetacji, a w ciągu kolejnych dwóch lat nawet do śmierci. Na szczęście współczesne metody leczenia w większości przypadków przynoszą poprawę.
Leave a reply