Odwołanie się do określonej dramaturgii decyduje o bliskim pokrewieństwie powieści, sztuk, opowiadań, baletu czy filmu z marzeniami sennymi. Z psychologicznego punktu widzenia fikcja literacka stanowi gotową, opracowaną fantazję użyteczną w uruchamianiu mechanizmów przystosowawczych zarówno artysty, jak i odbiorców. Powszechna akceptacja fantazji autora uwalnia go od poczucia winy, a równocześnie publiczna prezentacja tej fantazji uwalnia rzesze odbiorców od poczucia winy z powodu rozkoszowania się nią.
Tego rodzaju podejście do fantazji przypomina nieco metodę „podglądacza” w zaspokajaniu popędu seksualnego (voyeuryzm). Człowiek taki musi oglądać obiekt swego pożądania, natomiast nie próbuje nawiązać normalnego kontaktu seksualnego.
W tym wypadku jednostka czerpie satysfakcję z sukcesu osiąganego przez innych. Na przykład rodzice, identyfikując się z własnymi dziećmi, zachęcają je do sukcesów w tych dziedzinach, w których sami się nie sprawdzili. Na podobnej zasadzie dziecko może identyfikować się z rodzicami, przypisując sobie ich władzę i prawa. W późniejszym okresie będzie identyfikować się z różnymi postaciami, jeszcze później z grupą, a wreszcie z abstrakcyjnymi ideami.
W toku procesu identyfikacji dziecko przyswaja sobie określone ideały, które w przeciwnym wypadku pozostałyby obce dziecięcej osobowości skoncentrowanej na sobie. Dziecko socjalizuje się, podporządkowując własne pobudki przewartościowaniom zachodzącym w jego świadomości.
W niekorzystnych sytuacjach proces identyfikacji może posunąć się za daleko. Dziecko może stać się zbyt uspołecznione, o zanadto skodyfikowanej i „usztywnionej” świadomości. Dochodzi do tego w sposób zrozumiały – wówczas gdy rodzice są zbyt wymagający, dziecko uczy się, że jedyną metodą zaskarbienia sobie ich aprobaty jest żelazna kontrola nad popędami ciała. W rezultacie kształtuje się osobowość o silnie stłumionych reakcjach. Prześledźmy teraz mechanizmy, do których ucieka się taka „stłumiona” osobowość, chcąc przystosować się do własnych popędów i potrzeb.
Leave a reply